Znajomi Kasi Cichopek są zaniepokojeni. Miesiąc po urodzeniu Adasia Hakiela sprawia wrażenie przytłoczonej macierzyństwem. I to mimo pomocy męża i dwóch babć.
Widać, że choć jest szczęśliwa, jest też bardzo zmęczona - mówi Rewii znajomy Cichopek.
Podobno opieka nad dzieckiem znacznie lepiej wychodziła jej w M jak miłość niż w prawdziwym życiu. Sąsiedzi Cichopków twierdzą, że jest przygaszona i rzadko się uśmiecha. To może świadczyć, że aktorkę dopadł "baby blues", czyli depresja poporodowa - diagnozuje Rewia. Cierpi na nią wiele świeżo upieczonych mam, które czują się zmęczone i osłabione.
A może po prostu tęskni za telewizją...? Albo martwi się o kilkunasto-/kilkudziesięciotysięczne raty za 500-metrowy dom? Pamiętajcie - zadłużenie powyżej miliona/dwóch raczej nie daje szczęścia. Co z tego, że możecie pochwalić się przed znajomymi wielkim domem, skoro każdy miesiąc jest walką o finansowe przetrwanie?