Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Michael umierał trzy razy!"

962
Podziel się:

Wcześniej już trzy razy dochodziło do śmierci klinicznej! "Z punktu widzenia medycyny Micheal właściwie trzy razy umarł" - zdradza jego były opiekun.

"Michael umierał trzy razy!"

Szczegółowe śledztwo w sprawie śmierci Michaela Jacksona doprowadziło do ujawnienia wielu smutnych sekretów gwiazdora. Niedawno funkcjonariusze policji dowiedzieli się, że piosenkarz przez ostatnie dwa lata miał poważne problemy z sercem. Michael nie przyznawał się do słabości, wiedzieli o niej jedynie jego lekarz i zaufani pracownicy. Stan jego zdrowia był na tyle poważny, że aż trzykrotnie doszło do chwilowego zatrzymania akcji serca i śmierci klinicznej, zanim ostatecznie zmarł 25 czerwca.

Do zebranych dowodów dotarli dziennikarze National Enquirer, którym udało się porozmawiać z bliskim opiekunem Jacksona. Człowiek, który dbał o niego na co dzień przyznał, że piosenkarz "znajdował dziwną przyjemność w stanach bliskich śmierci":

Wiem o trzech groźnych sytuacjach, do których doszło przez ostatnie 18 miesięcy. Z punktu widzenia medycyny Micheal właściwie trzy razy umarł, zanim wezwany lekarz lub wyszkoleni ochroniarze zdołali reanimacją przywrócić go do życia. Byłem świadkiem dwóch takich zapaści i obie były wywołane nadużyciem środków przeciwbólowych.

Kiedyś, gdy lekarze po długim czasie w końcu przywrócili akcję serca Michael był wręcz niezadowolony, że mu pomogli – dodaje były pracownik Jacksona. Powiedział, że umarł, poszedł do nieba i było mu tam dobrze. Dodał, że to było najwspanialsze doświadczenie w jego życiu. Zobaczył drugą stronę i mógł spojrzeć na świat z góry.

Zdaniem badających sprawę policyjnych psychologów gwiazdor mógł pragnąć śmierci i celowo zatruwać swój organizm lekami na bazie narkotyków. Autodestrukcja Jacksona wynikała z jego problemów z samoakceptacją i nieustannym lękiem przed despotycznym ojcem. To dlatego nie leczył poważnej choroby serca i ukrywał swój prawdziwy stan zdrowia przed rodziną.

To smutne, że pieniądze i sława mogą tak odizolować od świata. Pomyślcie, że Michael nie miał przy sobie ANI JEDNEJ osoby, na której mógł polegać. Ani jednej osoby, której nie zależałoby tylko na jego pieniądzach.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(962)
WYRÓŻNIONE
monikkka
15 lat temu
nie miał spokoju za życia, nie ma go po śmierci przykre ;(
ola s*
15 lat temu
ach ten biedny majkel kocham dunina:*
gość
13 lat temu
To jest straszne ;( Michael będzie wiecznie w moim sercu (*) Fajną miał rodzinkę, gdy zarabiał miliony w Jacksons5 byli szczęśliwą rodzinką a jak Michael wpadł w nałóg to nikt nie raczył mu pomóc !!!!!!!!!!!!!
gość
15 lat temu
Smutne... RIP Michael [*]
gość
15 lat temu
I tak jest najwspanialszy;***
NAJNOWSZE KOMENTARZE (962)
gość
13 lat temu
To jest straszne ;( Michael będzie wiecznie w moim sercu (*) Fajną miał rodzinkę, gdy zarabiał miliony w Jacksons5 byli szczęśliwą rodzinką a jak Michael wpadł w nałóg to nikt nie raczył mu pomóc !!!!!!!!!!!!!
gość
13 lat temu
jestem z francji i mam jego autograf uwarzam ze to przes ojca mj o bał sie bulu i uzalerznił sie od leków brzeciwbólowych
gość
15 lat temu
raczej w to nie wierze, bo w wywiadach nigdy nie mówił, nie wspominał nie było widac po nim, że chce umrzeć-przeciwnie, Michael zawsze twierdził ze będzie zył wiecznie i bał się, np po smierci Diany, że bedzie nastepny!!!!! nie wierzcie brukowcom!
gość
15 lat temu
dlaczego jest nas tylu którzygo kochamy a wśród swoich najbiższych nie mógł znaleść ani jednej osoby która by go pokochała i zaopiekowała się nim, osoby która dałaby mu nadzieje. Ludzie zbyt późno dostrzegają swoje błędy, wiem, że w rodzinie Michaela też jest wiele osób które kocha go całym sercem, jednak pieniądze zaburzają nam rzeczywistość i nie potrafimy dostrzeć tego co najważniejsze. Wiem Michael że kiedyś się spotkamy.
gość
15 lat temu
teraz ma przynajmniej święty spokój
gość
15 lat temu
przykre;( Michael tak bardzo nam Cię brakuje ;([*]
gość
15 lat temu
To jest jakieś chore tak poszedł do nieba i co???ściągneli go Tak jasne bardzo ciekawe...LOL!!!!!!;) i bardzo mu sie podobało a przeciez on nie mogł iśc do nie ba bo nie wierzył w niebo !!!!
MiSs_PeRfEcT
15 lat temu
Nie mial nikogo.. Cale zycie byl sam i sam umarl.. Serce mi peka normalnie..
gość
15 lat temu
ani jednej osoby...
gość
15 lat temu
Życie musiało go mocno boleć...
gość
15 lat temu
Kocham Cię Michael ;********!!!!!!
gość
15 lat temu
Drugiego krula popu ni będzie ;(
gość
15 lat temu
Szkoda mi go ,ale tam mu lepiej ;(
gość
15 lat temu
Majchel ,Majchel-nawet nie wiesz jak świat Cię kochał,pogubi,,,,,,leś się w tym życiu -ale byłeś WIELKI jak wielkie jest to słowo GENIUSZ W CAŁYM calu .BYŁĘŚ artystą a teraz ci którzy wywlekają brudy to ostatnie gnidy których życiorys jest jak papier ścierny a TY Majchelu przetrwasz bo miałeś serce i w serce patrzyłeś
...
Następna strona