Kim Kardashian postanowiła zdementować plotki, które niedawno pojawiły się w sieci na temat jej rzekomej bezpłodności.
Posiadaczka okazałego odwłoka wylansowana przez seks-taśmę i sikającego na nią Ray'a J, w jednym z ostatnich wywiadów wyznała, że coraz częściej myśli o macierzyństwie. Powyższe zdanie wskazuje na to, że Kim zdecydowanie się nadaję na matkę. W końcu ma taką rozłożystą miednicę…
Jeżeli nie mogłabym mieć dzieci, prawdopodobnie adoptuje jakąś biedną sierotę. Ale wolałabym mieć własne - powiedziała gwiazdka w rozmowie z magazynem People.
Niektórzy omyłkowo zrozumieli te wyznania, doszukując się ukrytego powodu gotowości na adopcję, czyli bezpłodności Kim. Dlatego sama zainteresowana postanowiła ostatecznie zdementować krążące po sieci plotki.
Wszystkie doniesienia o tym, że nie mogę mieć dzieci są zupełnie nieprawdziwe. Powiedziałam tylko, że bardzo chcę mieć własne dzieci. Gdyby okazało się, że jednak nie jest to możliwe, zdecydowałabym się na adopcję. Przecież to wcale nie znaczy, że jestem bezpłodna. Niektórzy lubią przekręcać cudze wypowiedzi.
Niepotrzebnie tak się dziewczyna emocjonuje. Przecież wszyscy wiemy, jakim jest wspaniałym materiałem na matkę. W końcu niedawno adoptowała...szympansa