To już koniec BMW Sauber. Podczas zwołanej wczoraj konferencji prasowej przedstawiciele teamu ogłosili, że wycofują się z Formuły 1. Rezultaty, które osiągał bolid F1.09 okazały się niezadowalające. Tym samym pod znakiem zapytania stanęła dalsza kariera jeżdżącego w BMW Roberta Kubicy. To on zapewnił firmie pierwsze, historyczne zwycięstwo podczas Grand Prix Kanady na torze w Montrealu, w czerwcu zeszłego roku.
Jednak decyzja BMW ostatecznie może się okazać bardzo szczęśliwą dla Polaka. Jak twierdzi brytyjski Daily Mail, Kubica będzie niebawem jeździł w barwach... Ferrari! *Po sobotnim, wyjątkowo groźnym wypadku głównego kierowcy teamu, Brazylijczyka *Felippe Massy, trwają poszukiwania jego następcy. Robert jest podobno najpoważniejszym kandydatem.
Kubica w drużynie Ferrari może pojechać już w następnym biegu - 23 sierpnia w Europejskim Grand Prix w Walencji - spekuluje brytyjski magazyn. Być może pod koniec roku dołączy do niego również inny kolega z BMW Sauber, Nick Heidfeld.
Trzymamy kciuki.