Britney Spears jest poważnie zmartwiona faktem, że Lady GaGa zaczyna wyrastać na poważną konkurentkę. Księżniczka popu uważa, że ekscentryczna wokalistka kradnie jej sceniczny image, stworzony specjalnie na trasę promującą album Circus.
Zarzuty o kradzież pomysłów pojawiły się parę dni temu, gdy sfotografowano GaGę w ubraniu łudząco podobnym do jednego z kostiumów Britney. Na oficjalnej stronie piosenkarki zamieszczono krótki artykuł, w którym porównano zdjęcia obu gwiazd, wytykając wszystkie podobieństwa między ich wyglądem.
Według informatora magazynu Star, Spears ma mieszane uczucia wobec Lady Gagi, którą oskarża o kradzież pomysłów: Z jednej strony pochlebia jej, że jest wzorem dla kogoś takiego. Z drugiej natomiast obawia się, czy nowa gwiazda nie odbije jej części fanów. Ponoć zamierza ją tolerować, dopóki trzyma się z dala od jej "terytorium".
Nie dziwimy się tej nerwowości. Christina Aguilera zakończyła ostatnio karierę właśnie z tego powodu - była zbyt podobna do GaGi. Britney to chyba jednak nie grozi.