Lionel Richie chciałby żeby jego córka Nicole spędziła trochę czasu za kratkami.
Piosenkarz nie jest naturalnie jakimś sadystą, po prostu chciałby żeby Nicole chociaż trochę się wystraszyła, zmądrzała i nie popełniała takich błędów jak dotychczas (zobacz: Prowadziła pod wpływem narkotyków)
.
Lionel stał murem za córką podczas jej trzech aresztowań, detoksu i drastycznego spadku wagi - mówi znajomy piosenkarza. Ale miarka sie przebrała. Interweniował w październiku i błagał Nicole, by udała sie na leczenie. Jedyne na co sie zgodziła to jakieś ambulatoryjne testy medyczne. Lionel był niesamowicie zawiedziony.
Kiedy dowiedział się o jej ostatnim aresztowaniu tylko westchnął i powiedział swojemu przyjacielowi: "Pozwólcie jej iść do więzienia. Może to jej wyjdzie na dobre. Może strach sprawi, ze trochę zmądrzeje."
Ta wypowiedź Lionela sugeruje, że wizyta Nicole w "klinice" (zobacz: Walka z anoreksją)
nie była spowodowana tylko jej zaburzeniami w odżywianiu się. Richie ma zdaje się również poważny problem z narkotykami.