Brytyjskie media donoszą, że Angelina i Brad *znowu podzieliła zdecydowana różnica zdań. Według informatorów jednej z gazet, zafascynowana śmiercią Jolie żąda od partnera, *by ten zadecydował o ich miejscu pochówku. Niestety Pitt nie jest tak entuzjastycznie do tego nastawiony jak jej były mąż, Billy Bob Thornton.
Jeszcze kilka lat temu chciała być pochowana obok swojego byłego męża, Billy’ego Boba Thorntona – donosi dziennikarzom informator. Kupiła dla nich miejsca na starym zabytkowym cmentarzu w Luizjanie. Wynajęła projektanta grobów i kupiła grobowiec w starym, wiktoriańskim stylu. Jednak od tamtej pory wiele się zmieniło. Wprowadziła znaczne poprawki do swojego testamentu i oczywiście nie chce już spocząć obok byłego partnera. Obecnie naciska na Brada, by w końcu podjął decyzję i zdecydował się, gdzie zostaną pochowani. On jednak uważa, że sama myśl o grzebaniu swojej partnerki jest makabryczna.
Okazuje się, że para kłóci się nie tylko o miejsce wiecznego spoczynku, ale również tego teraźniejszego. Według przyjaciół pary, Brad chce w końcu znaleźć dom w Stanach Zjednoczonych, w którym cała rodzina mogłaby zamieszkać. Jest gotowy wystawić na sprzedaż wszystkie ich posiadłości, łącznie z francuską willą, w której dorastały ich dzieci. Jest w takim wieku, że potrzebuje względnej stabilności. Niestety dla niego, Angelina nadal chce szaleć i zmieniać miejsce pobytu raz na miesiąc.