Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Artur to kłębek nerwów"

134
Podziel się:

Ocenia inny polski piłkarz. Czy to początek końca kariery Boruca?

"Artur to kłębek nerwów"

Postać Artura Boruca to nasz całkiem pokaźny wkład w sprzedaż brytyjskich bulwarówek. To właśnie tabloidy z Wysp wyniuchały, że kochanka piłkarza, Sara Mannei wcześniej związana była z gangsterem, odsiadującym wyrok za przestępczość zorganizowaną. Ostatnio ciężar zainteresowania mediów przeniósł się z jego sypialni na boisko, skupiając się na jakości obrony Polaka.

Jak informuje Sportfan.pl, w sprawie Artura postanowił wypowiedzieć się Marcin Kowalczyk grający w Dynamo Moskwa, z którym drużyna Boruca, Celtic Glasgow zmierzy się już niebawem na wyjeździe. Ostatnie spotkanie tych dwóch zespołów skończyło się wygraną Rosjan. Stawką jest wejście do II rundy kwalifikacji do Ligii Mistrzów.

Jak na razie nic nie zapowiada szansy na rewanż Szkotów - Zaskoczyliśmy ich w Glasgow, w Moskwie definitywnie zamkniemy im wrota do fazy grupowej LM - straszy Kowalczyk w rozmowie z The Evening News, zwracając uwagę na przyczyny słabej obrony - Boruc to dobry bramkarz, ale tydzień temu już zauważyłem, że jest kłębkiem nerwów. Presja wywierana na Borucu jak i reszcie drużyny jest ogromna.

Sportfan.pl podkreśla, że jeśli tym razem Boruc da sobie strzelić gola, może to oznaczać nawet odejście w niebyt *jego macierzystej drużyny, a dla niego samego *początek końca kariery - To głównie w Lidze Mistrzów promował się polski bramkarz przez 3 ostatnie sezony. Jeśli teraz nie zagra w Champions League, trudno będzie Celtikowi znaleźć zimą kupca, który da rozsądną cenę za polskiego bramkarza.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(134)
WYRÓŻNIONE
gość
15 lat temu
słodki, sliczny, zagubiony. Wracaj do siebie Arturki!!
punkowa
15 lat temu
biedny Artur...
gość
15 lat temu
brawo!! :) czołową siatkarkę europy już swym chamstwem wykończyliście.... teraz kolej na czołowego bramkarza??? kto następny bestie... może Kubica?? możecie być z siebie dumni... mało kto takie świństwo rodakowi może zrobić :)
gość
15 lat temu
... to już wszystko jasne:/
gość
15 lat temu
śliczny jest....
NAJNOWSZE KOMENTARZE (134)
estii93
15 lat temu
ja to jestem gorsza ;-P
gość
15 lat temu
nikt na mnie nie będzie psioczyć mała bo ja się szanuje i szanuję porzšdnych ludzi takich jak p.Kasia - żona boruca- bo ona ma dużo więcej do powiedzenia tyle że tego nie robi przez wzglšd na dzidziusia czyli jest dobrym psychologiem i człowiekiem i jeszcze lepszš matkš bo pomimo że dużo ludzi - także mšż- jš gmoi w prasie ona nie walczy w prasówce tylko myœli o przyszłoœci dziecka by miało jak najlepiej bo jak raz coœ wlezie w media to szybko nie wyjdzie a dzieci potrafiš być okrutne, a ludzie płytcy zawsze będš niby mówić o obiektywiżmie i w imię tego że kolo dobrze gra wszystko mu wybaczš nawet nagonkę na żonę którš on sprowokował z premedytacjš bo jak sam ujšł " nie potrafi się wyciszyć" no więc trzeba za swoje zdrady jeszcze bardziej dowalić żonie niech cierpi za jego głupotę a on sobie z kochankš w Grecji wypocznie zrobi fotki z nowš "foczkš " jak go gryzie za uszko a potem udzieli obelżywego wywiadu - kłamliwego- i poczuję się lepiej bo takie pusie jak ty mu wybaczš bo należy być wyrozumiałym bo trzeba odpuœcić mu aby się nie męczył chłopina zestresowany bo trzeba szanować innych - w domyœle jego - bo on nikogo nie szanuje i zawsze winę zwali na kogoœ innego zarówno na boisku jak i w życiu prywatnym. Ja osobiœcie się cieszę że p.Kasia to wykształcona i sympatyczna dziewczyna która z godnoœciš idzie przez swoje życie i nie niszczy jak mšż wszystkich aby poczuć się przez chwilę lepiej tylko myœli o tym co maluch może dostać od życia rikoszetem za błędy tatusia i chce aby tego było jak najmniej. A co do ciebie to nie mów że piszesz do ogółu i się nie obruszaj za innych opinie bo ty masz prawo do swojego zdania a inni do swojego i tyle w temacie.
go¶æ
15 lat temu
Widze, ze sie jednak nie dogadamy... No, ale trudno... Ty na pewno nie jestes zona (byla?) Artura, bo wydaje mi sie, ze ona, pomimo cierpienia, jakie teraz przezywa, jednak nie robilaby swojemu mezowi tak "czarnego PR-u", bylaby-ogolnikowo piszac-madrzejsza... Od jakiegos czasu nie pisze sama do siebie, jak to ujales/ujelas, tylko pisze to do ogolu ludzi, ktorzy maja o nim "wyrobione" zdanie, wlaza w jego zycie z buciorami i nie wiedza, na kim maja wyladowac swoja frustracje. Jednak, tak, jak juz pisalam, my sie raczej nie dogadamy. Moze to i dobrze; niech kazdy mysli, co chce. Ma do tego prawo, a ja nikomu niczego nie zabraniam. Mozesz myslec o mnie, co chcesz, ale ja i tak wiem swoje. I tego sie bede trzymac. Wyciagnelam reke na zgode, a Ty jej nie przyjelas/przyjales-OK. Rozumiem. Brnij dalej w te swoja zlosc i nienawisc, jezeli chcesz. Twoj wybor. Jednak wyobraz sobie, ze to o Tobie ktos ma takie zdanie, jakie Ty masz o Arturze... Byloby Ci milo, gdybys musial/a tego sluchac, czytac? Szczerze watpie...
gość
15 lat temu
ty ktosiu lubisz sama do siebie pisać ? zachowaj te mšdroœci dla siebie tak go bronisz a sama go nie znasz więc się nie obruszaj każdy ma swojš opinię i ja jej nie zmienie, więc te głupie komentarze zachowaj dla siebie bo nikt nie chce czytać twoich dyrdymałów tym bardziej że klikach sama od kilku dni ty ktosiu o ksywie goœÌ to przykre że jesteœ tak wyrozumiałš dla faceta kóry łaził i zdradzał żonę a teraz winę na niš zwala i robi z niej zła kobietę a z kochanki z kórš spało tyle facetów w Poznaniu robi małš księżniczkę, bo lepsza w łóżku ? sex to nie wszystko kiedyœ to facet pojmie ale się do tego nie przyzna i nadal będzie udawać jak do tej pory i nie jestem jego byłš żonš - bo ktoœ tak co chwile dopisuje z cynizmem.
goœÌ
15 lat temu
I jeszcze jedno, Ktosiu: masz prawo, do swoich domyslow, wyrazania zdania, i tak dalej. Dlatego tez nie chce sie z Toba "pozrec" przez kogos, kogo w ogole praktycznie nie znamy. Ja szanuje Artura za jego postawe na boisku, a Ty, jak rozumiem, w ogole go nie lubisz. I w porzadku. Masz do tego pelne prawo. Ja sie nie chce z Toba, ani zreszta z nikim, klocic, spierac, kto ma racje, a kto nie. Nie znam Ciebie, nie oceniam, nie interesuje mnie Twoje zycie prywatne. Wiec, bardzo Cie prosze, Ty tez mnie nie oceniaj, nie obrazaj. Szanuje Twoje zdanie dotyczace Artura, ale sie z nim nie zgadzam. Ty tez moglbys uszanowac moje. Zgadzam sie z Toba tylko w jednej, jedynej kwestii, ale nie napisze jej tu ponownie. Tak wiec, Ktosiu, zakonczmy ten bezsensowny spor, niech kazdy z nas mysli o Arturze, co chce i tyle. Potraktuj to jako wyciagniecie reki na zgode. Nie chce juz czytac wiecej o sobie tekstow pod tytulem: "zakochana p***a". To nie jest ani mile, ani nie na miejscu. "Pudelek", to miejsce plotkarskie, prawda?...
goœÌ
15 lat temu
Napisze krotko: Ktosiu, NIE OBRAZAJ LUDZI, KTORYCH NIE ZNASZ, ZAJMIJ SIE SWOIM ZYCIEM, PRZESTAN WYPISYWAC TAKIE RZECZY O ARTURZE, I USZANUJ CZASEM ZDANIE INNYCH!!! Ja Cie nie obrazilam w jakimkolwiek komentarzu, zajmuje sie tylko i wylacznie swoim zyciem, a co do Artura-to nie we wszystkim go popieram co robi i mowi. Poza tym-szanuje Twoje zdanie i rozumiem Twoja zlosc, ale-na litosc boska-KAZDEMU SIE NALEZY ODROBINA SZACUNKU, NAWET DO NAJBARDZIEJ ZNIENAWIDZONEGO CZLOWIEKA! Nikogo nie obrazilam, bo kazdy ma prawo do wlasnej opinii! To raczej Ty obraziles mnie, nazywajac na przyklad "niunia", czy "zakochana p***a"! Rany, czlowieku, nie znasz mnie, a oceniasz! Nie jestem zakochana w Arturze! Nie wymyslaj na sile, prosze Cie! O, zapomnialabym: NIE ODPOWIADA SIE PYTANIEM NA PYTANIE, drogi Ktosiu!
gość
15 lat temu
widze że to niunia za dużo przezywa czyżby to Sarcia czy jej znajoma cišgle tu zaglšda . O co ci chodzi toż to prawda jest a ty chyba tš 18-latkš jesteœ i się ekscytujesz goœciem niby kibic z ciebie i potem bronisz go jak i*****a zakochana. Mam nadzeje niunia że kiedyœ będziesz mieć takiego Artusia co ci rogi przyprawi pomówi w prasie zgnoi a ze swoich kochanek œwięte będzie robić, co wtedy powiesz będziesz tak bronić swojego byłego zakochana pindo bo z tego co tu wypisujesz i obrażasz innych że bezpodstawnie się czepiajš tego œwiętego kolesia to wynika że jesteœ w nim zabujana a ja nie bo majšc 28 lat to i owo się już przeszło a ty zasmarkata jesteœ na pewne rzeczy wszyscy w kadrze wiedzš ile razy zdradził żonę i jakie ma problemy z piciem tyle że żona nie chodziła z tym do prasy aby go nie pogršżyć tylko próbowała mu pomóc więc się nie podniecaj sama sobš m*****u bo każdy ma prawa do swojej opini a ja mam właœnie takš i nie obchodzi mnie to czy dobry czy zły bramkarz bo Dudek też był dobry ale miał w głowie poukładane a ten sam sra do własnego gniazda a potem zdziwiony że go krytykujš, on jest przyzwyczajony do tego że niezależnie co zrobi - nawet jak zawali na boisku- to kibice mu wszystko wybaczš nawet brak kultury on jest bufonem zapatrzonym w siebie jakby chciał walczyć o żone i dziecko to by to zrobił a on ostentacyjnie prowadzał się z tš Sarš i miał żonę w d***e mógł poczekać na rozwod a potem zdziwiony że na niego ludzie psioczš Sory ,małš albo ma się klasę albo nie, a on jej nie ma i wreszcze znalazł sobie babę na swoim poziomie wszyscy w Poznaniu wiedzš z kim i kiedy spała za kaskę i prezenty więc sš siebie warci, a żona pomimo tych pomyj na niš wylanych i zdrad jakie on zrobił po prasie nie łazi dla dobra dziecka żeby miał spokojne dzieciństwo ale boruc tego nie kuma, ważne żeby takie niunie walczyły o jego dobre imie a ci co go widzieli jak chodzi na boki majš swoje zdanie na temat jego kultury szczeroœci miłoœci i innych pierdół o których gadał wczeœniej w wywiadach, gdzie widać teraz że ewidentnie kłamał naweet w TVN w 2007 jak kasia byłš w cišży to już wtedy bez obršczki z Sarš na boku za zjazdach kadry a potem zdziwiony że żona miała doœć takiego życia
goœÌ
15 lat temu
Jestem ciekawa, skad Ty to wszystko wiesz, drogi Ktosiu, moj Przedmowco?... Widze, ze bardzo sie interesujesz zyciem prywatnym Artura i wiesz na ten temat naprawde sporo... Ciekawi mnie tez jeszcze jedno: czy, kiedy piszesz te glupoty, Ty tak strasznie zazdroscisz Arturowi i wymyslasz wszystko na poczekaniu, czy moze prowadzisz w postaci jakiejs ksiazki jego biografie z zycia prywatnego?! Rany, Ktosiu-moze w koncu czas najwyzszy zajrzec na swoje podworko, na swoje zycie i problemy?! Czy nie masz swojego?! Przez takich, jak Ty, forma Artura spada! A czemu spada? Bo musi czytac i sluchac tych glupot na swoj temat! Idzie facetowi na psychike, cierpi w samotnosci, bo pewnie nie chce sie skarzyc! A Wy mu dopier......e do pieca non stop! Mam pytanie: kiedy przestaniecie?! Czyzby juz w srode, po meczu z Grecja, kiedy stanie na bramce i bedzie bronil fenomenalnie?... Za pozno; powinniscie dac mu swiety spokoj juz dawno temu! Ale Wy, zamiast pisac o jego interwencjach, piszecie o nim i o Sarze-szukacie tanich sensacji
gość
15 lat temu
nie zamierzam słodzić facetowi co zdradza żonę a w wywiadach kłšmie o szczęœciu rodzinnym szacunku i szczeroœci, a potem zdziwiony że zona odchodzi bo ma doœć takiego życia a on nie poczuwa się do ospowiedziałnoœci tylko zwala winę na żonę a potem mówi bezczelnie że Sara niczemu nie jest winna bo niby po rozstaniu z kasiš ja poznał. A prawda jest taka że dupcył się z Sarš w hotelu na zjazdach mkadry kryty przez żewłakowa długo przed euro czyli przed tym jak kasia odeszła, bo ona nie pierwszy raz była zdradzana a wieć stad były te kłotnie i nieporozumienia tyle że o tym œmieć nie mówi bo najlepiej zwala winę na innych tylko tyle umie. Mówi że żona za bardzo żyłš jego życiem a wczeœniej że to dory psycholog i że wie jak go pociaszyć i trzymać od złych rzeczy kóre mu przeszkadzaja w karierze a teraz niby go gnębi . Nikt nie mialby żadnego ale do niego gdyby już w tych kłšmstwach się nie zagubił p***c i o to ludzio chodzi on niby ceni szczeroœc a wynika z tego ostatniego wywiadu że ostatnie 2 lata kłamał namiętnie w każdym wywiadzie i oszukiwał żonę, bo niby po co do niej wracał jak jej już nie kochał i nie chciał z niš być - z litoœci? i po co wchodził do łóżka jak nie chciał mieć dziecka a teraz udaje miłoœć że mu zależy a to ona niedobra . Facet jest jeszcze niedorozwinięty emocjonalnie talki duży dzieciak tylko chce i chce i mu się należy nieważne że inni cierpiš bo jakoœ nie napierdalał na teœciowš jak mieszkanie po œlubie ona om kupiła i jak go chcieli z legii wywalić, tylko jak osišgnšł sukces to od razu coœ nie tak, zabawne że jak żona odeszłš a zostałš ta niby nowa wielka miłoœć to miał spadek formy za gruby bo po barach łaził pił piwo i wcinał cheesburgey z kochankš ale najlepiej powiedzieć że to wina żony, bo kochanka to tylko na zakupy do sklepu z nim łaziła a żona pilnowała to niby teraz że się czepia i co został sam i nie dał rady ale się do tego nie przyzna. Prawda nma to do siebie że wychodzi po latach i wtedy dopiero kolo będzie się chować po kštach jak wszystkie zdrady na jaw wyjdš a że teraz eliminacje w piłce to trzeba mu poprawić kondycję psychicznš żeby pilkę złapał bo nie ma nikogo na miejsce za niego
go¶æ
15 lat temu
Domyslam sie, ze to, co napisalam, moze zabrzmialo sztucznie, ale ja naprawde tak uwazam. Artur nie jest jedynym czlowiekiem, ktorego to spotkalo. Nie mozna go jednak za to potepiac, bo niewiadomo, jak Wy byscie postapili w takiej sytuacji. Czy bylibyscie z ta druga osoba, tylko ze wzgledu na dobro dziecka, czy wybralibyscie milosc i szczescie w ramionach drugiego czlowieka. To juz Wasza decyzja i nie mnie jest mi ja oceniac. Artur powiedzial w jednym z wywiadow, ze "tylko Bog go osadzi". I ma swieta racje. Bo nie ja, nie Wy, jestescie od wydawania wyrokow. Kazdy robi glupoty-wieksze i mniejsze. Kazdy z nas ma prawo do bledow. Sztuka jest sie tylko do nich przyznac. I, w koncu, kazdy ma prawo do milosci. Wiem, ze zachowanie Artura moze wielu draznic. Ale to nie znaczy, ze od razu macie go nienawidziec, bo "to ten, co zostawil zone i dziecko, wiec nalezy mu sie, by dostal po pysku od zycia". Nie oceniajcie jego zycia prywatnego, poprzez taki pryzmat. Wy tez nie chcielibyscie byc oceniani dzieki czemus takiemu.
goœÌ
15 lat temu
Zeby byla jasnosc: osobiscie nie pochwalam czegos takiego, w czym tkwi teraz Artur, ale tez z drugiej strony-jestem w stanie zrozumiec ludzi, ktorzy porzucaja swoich partnerow (zony, mezow), poniewaz w swoim zwiazku nie czuja sie kochani, szczesliwi, potrzebni. Zdaje sobie sprawe z tego, jak moze czuc sie porzucona, dawniej kochana, osoba, ale jezeli w danym zwiazku nie ma juz milosci, a zdarzaja sie ciagle nieporozumienia, klotnie, i tak dalej, to po co meczyc, dusic siebie, te druga osobe, rodzine i przyjaciol?... Lepiej jest odejsc w zgodzie, zaakceptowac sytuacje i po prostu-poszukac nowej, lepszej, szczesliwszej milosci. Jak juz pisalam-nie pochwalam takiego zachowania, bo nie po to przysiega sie przed Bogiem milosci, wiernosci i uczciwosci malzenskiej, by po kilku/kilkunastu/kilkudziesieciu latach odejsc od zony/meza, ale jestem naprawde w stanie to zrozumiec. Zycie jest zyciem. Nie zawsze jest kolorowo. Najwazniejsze jest jednak to, by czuc sie kochanym, rozumianym i potrzebnym przez najblizsza osobe..
goœÌ
15 lat temu
Artura powinno sie oceniac za to, co robi na boisku, a nie za to, co, gdzie i z kim robi w zyciu prywatnym! Dlaczego uwzieliscie sie na tego faceta! Dziwne, ze nie komentujecie postepowania innych, niemniej "rozrywkowych" polskich pilkarzy! Tylko do Artura cos ciagle macie! A jakby tak na Waszej d...e ktos bez przerwy siedzial, to tez mielibyscie dosyc! O co Wy macie zal do niego! Przeciez z Waszymi siostrami/dziewczynami/zonami do lozka nie chodzi! Ma prawo robic co chce, z kim chce i kiedy chce! Jakby tylko jedyny Artur Boruc na swiecie znalazl sobie inna kobiete i zyl z nia! Wielu jest takich, ale rzadko kto ma ochote sie do tego przyznac! Najwazniejsze, ze Artur kocha malego Alexa i nie wyrzekl sie go! A to, ze ulozyl sobie zycie z inna kobieta, to juz inna sprawa! Moze nie byl szczesliwy, brakowalo mu czegos! Pomysleliscie o tym chociaz! Oceniajcie Artura-bramkarza, a nie Artura-czlowieka! Kazdy ma prawo zyc tak, jak mu sie podoba! Ciekawe, czy Wy jestescie tacy wierni swoim kobietom???!!! Dajcie mu zyc!
gość
15 lat temu
nie ważne z kim wali się twój ojciec po kątach i upokarza twoją matkę ważne że kochanka szczęśliwa ze swoim bękartem i że jeszcze mu f**t na widok dziwek staje
gość
15 lat temu
Boruc rządzi! Nieważne co gadają o jego życiu prywatnym, bo liczy się to, co robi na boisku.
...
Następna strona