Lindsay Lohan imprezuje nawet w Wigilię. Tego dnia aktorkę wypatrzono w paru nocnych klubach na Manhattanie. Entertinment Weekly donosi jednak, że Lindsay, która od pewnego czasu uczęszcza na spotkania dla Anonimowych Alkoholików, nie wypiła tamtego wieczoru ani grama alkoholu.
Na pół godziny przed północą Lindsay pojawiła sie w klubie Lotus ze swoją znajomą Brittny Gastineau.
Przyjechały razem z grupą 5 czy 6 osób - donosi źródło magazynu. Do stolika podano im kolejkę kieliszków z arbuzowym martini oraz butelkę wódki. Ale Lindsay nie piła.
Podczas imprezy powiedziała, że była wcześniej na kolacji wigilijnej ze swoją rodziną, a teraz tylko spotyka się ze swoimi nowojorskimi znajomymi.
Jak podaje magazyn Star, młoda aktorka była miła dla obsługi klubu. Ubrana w jasnoniebieski sweterek oraz kolorowy szal po prostu obserwowała tłum, siedziała i słuchała muzyki. Przyglądała się wszystkim, podczas gdy jej znajomi świetnie się bawili. Aktorka zostawiła ich około 3 w nocy i udała się grzecznie do domu.