Po nagłej rezygnacji Edyty Górniak z występu na Sopot Hit Festival, organizatorzy stanęli przed sporym wyzwaniem znalezienia dla niej zastępstwa w ciągu kilku dni. Na szczęście niedawno wyrosła jej następczyni - tańsza i dużo łatwiejsza we współpracy.
Dwa dni temu Telewizja Polska wydała oficjalne oświadczenie, że wbrew zapowiedziom Edyta nie wystąpi w Sopocie - pisze Fakt. Gwiazda wycofała się w ostatniej chwili. Nikomu nie udało się dowiedzieć, dlaczego Górniak znienacka zmieniła zdanie, przyprawiając organizatorów o wielki ból głowy. Sama piosenkarka nie wydała żadnego oświadczenia w tej sprawie.
Czyli bardzo w jej stylu - wypięcie się w ostatniej chwili i bez powodu. W tej sytuacji TVP zdecydowała się na Paullę, zwyciężczynię polsatowskiego Top Trendy. Taka zmiana wydaje się jak najbardziej naturalna. W końcu Paulla buduje swoja karierę właśnie na podobieństwie do Edzi.
Górniak niechętnie przyznaje się do tego, że czuje na plecach oddech konkurencji (zobacz: Górniak o Paulli: "Mam nadzieję, że ja tak nie śpiewam!")
. Jednak tak lekkomyślne decyzje jak ta o wycofaniu się w festiwalu, raczej nie poprawiają jej sytuacji. Za przykładem TVP mogą pójść inni organizatorzy. W końcu jeśli jest pod ręką niezła kopia to po co przepłacać za humorzasty i kosztowny oryginał?