Paul McCartney złamał umowę separacyjną zawartą z Heather Mills, zabierając z jej domu obrazy. Jak donosi The Sun, gdy Heather przyjechała do letniej posiadłości Paula w Peasmarsh, gdzie teraz mieszka, zorientowała się, że zabrano z niej obrazy warte 10 milionów funtów.
Umowa zawarta sześć miesięcy temu, kiedy się rozstali, przewidywała zakaz zbliżania się Paula do posiadłości. Heather po powrocie zobaczyła, że kody alarmowe dostępu do nieruchomości zostały zmienione. Paul wysłał później do niej SMSa, w którym napisał, że zabrał obrazy, ponieważ bał się o ich bezpieczeństwo w tym domu.
Heather jest zaskoczona. Kilka obrazów, m.in. Renoira i Picassa, które wisiały na ścianach od miesięcy, zostało zabranych - powiedział bliski znajomy Mills. Zniknęły także zdjęcia jej i Beatrice. Heather nie może uwierzyć, że doszło aż do tego. Nie przejmuje się tymi obrazami. Bardziej martwi ją to, że zabrano zdjęcia rodzinne.
Rzecznik prasowy McCartneya odmówił komentarza.