Co to w ogóle za pomysł? Reality show z gościnnym udziałem Joe Jacksona? Antybohatera rodziny Jacksonów, człowieka który parę dni po śmierci Michaela brylował na imprezie, rozdając na prawo i lewo uśmiechy, a jego wkład w karierę zdolnych dzieci to regularne lanie i mordercze treningi. Nie bez powodu jako jedyna osoba z rodziny został wykluczony z testamentu Michaela!
- Joe Jackson przez większość ludzi jest postrzegany jako czarna owca rodziny. Nowe reality show ma to zmienić - informuje magazynu TV Guide - Producentka Lisa Love wierzy, że dzięki programowi opinia o nim ulegnie totalnej zmianie.
Program, który wciąż nie ma tytułu, ma zadebiutować pod koniec tego roku. Widocznie dla niektórych samo nazwisko Jackson ma być gwarantem oglądalności. Sam zainteresowany w pomyśle nie widzi nic złego. Wręcz przeciwnie. Wszelkie zarzuty o despotyczne zachowania wobec swoich śpiewających dzieci kwituje słowami - To było dla ich dobra.
Prawda jest bardziej prozaiczna. 79-letni papa Jackson ma do spłaty ogromne zadłużenie jakie w wyniku wystawnego stylu życia urosło w ciągu ostatnich lat. Na majątek syna nie ma co liczyć, więc chwyta się czego może.
Tylko kto to będzie oglądał?