Brytyjski aktor Mark Lester, dziecięca gwiazda filmu Olivier Twist, a prywatnie wieloletni przyjaciel gwiazdora utrzymuje, że jest biologicznym ojcem jego córki, Paris. Lester, na stałe mieszkający w Anglii, poznał Michaela w latach 80. Zbliżyło ich podobieństwo życiowych doświadczeń - czyli w tym przypadku kariera w bardzo młodym wieku. Od tamtego czasu byli bliskimi przyjaciółmi - Lester z rodziną wielokrotnie gościł u Michaela, a Jacko odwiedzał go w domu w Londynie. Prawie co tydzień rozmawiali ze sobą przez telefon. Poza tym Mark był ojcem chrzestnym trójki jego dzieci.
Prawdopodobnie tłem tego "niespodziewanego" wyznania jest chęć uszczknięcia chociaż kawałka z majątku jaki Michael zostawił swoim dzieciom. Oczywiście Lester twierdzi, że interesuje go tylko dobro dzieci. Dowodem na jego słowa ma być uderzające podobieństwo fizyczne jego córki Harriet oraz Paris. Aby dowieść prawdziwości swoich słów jest gotowy poddać się testom na ojcostwo.
Jak doszło do tego, że został biologicznym ojcem *Paris? - W 1996 roku, niedługo po ślubie z Debbie Rowe Michael poprosił mnie w sekrecie, czy nie *zechciałbym zostać dawcą nasienia. To był z mojej strony swego rodzaju prezent dla niego. Michael i równocześnie wielki zaszczyt. On tak bardzo pragnął mieć dzieci. Ale bał się kobiet oraz fizycznego z nimi kontaktu. Nie chodzi o to, że był gejem. Powiedziałby raczej że był aseksualny - wyznał w rozmowie z News of The World.
Lester, który do czasu śmierci przyjaciela był w regularnym kontakcie z nim oraz jego dziećmi obawia się, że zostanie wykluczony z ich życia przez rodzinę Jacksonów. Nie podoba mu się to, że Katherine Jackson chce zrobić ze swoich wnuków świadków Jehowy. - Michael nigdy by na to nie pozwolił. Szanuje ich przekonania, ale nie sądze że wyjdzie im to na dobre.
Do czasu pogrzebu byłem z nimi w cotygodniowym kontakcie. Teraz są zupełnie izolowane, nie wiem co się z nimi dzieje. Moje telefony pozostają bez odpowiedzi - żali się w wywiadzie. - Michael był znakomitym ojcem. To są jego dzieci, koniec kropka. Ja tylko pragnę, żeby były szczęśliwe - dodaje.
Ta genetyczna loteria do niczego nie prowadzi i chociaż pozwala zaistnieć w mediach na 5 minut nie ma żadnej wartości - krótko skomentował sensacyjne doniesienia prawnik Katherine Jackson.