Jeszcze wczoraj informowaliśmy, że prokurator zwrócił rodzinie Michaela Jacksona jego mózg. Na specjalne żądanie przeprowadzono również kolejną, trzecią już sekcję zwłok. Tym razem zajęli się nią prywatni lekarze, którzy zostali wynajęci przez matkę piosenkarza, Katherine. Kilka godzin później ciało gwiazdora zostało złożone do grobu. Gwiazdor w końcu zazna spokoju.
Według pierwszych informacji, na cmentarzu Forest Lawn, gdzie spoczął Michael, nie odbyła się żadna uroczystość. Podczas spuszczania trumny do ziemi nie był obecny żaden członek rodziny. Obawiano się, że paparazzi odkryją, w którym miejscu leży piosenkarz, dlatego nie zjawił się nikt bliski.
Miejsce wiecznego spoczynku Michaela zna jedynie jego rodzina oraz właściciel cmentarza. Szeregowym pracownikom Forest Lawn podano kilka błędnych informacji, aby nie mogli ujawnić, gdzie złożono ciało króla popu. Najprawdopodobniej na nagrobku Jacksona znajduje się inne nazwisko, bądź w ogóle nie został oznakowany.
Kto by pomyślał, że tak smutno skończy największa gwiazda naszych czasów.