Rozwód Madonny i Guy’a Ritchie przebiegł wyjątkowo spokojnie jak na standardy show-biznesu. Początkowo piosenkarka nie chciała mieć do czynienia z reżyserem, jednak ostatnio widziano ich razem na wspólnej zabawie z nową córką gwiazdy, Mercy. Według informatorów, Madonna powoli zaczyna żałować, że opuściła byłego męża, bo widzi, jak ten dobrze radzi sobie z dziećmi.
Od razu wiadomo, kiedy dzwoni Guy, bo cała promienieje – donosi informator. Naprawdę dobrze się ze sobą dogadują. Madonna pozwoliła nawet ich wspólnym znajomym zapraszać byłego męża na imprezy, na które sama przychodzi. Oczywiście postawiła warunek. Może bawić się jedynie sam, a nie w towarzystwie nowej kochanki. Zdała sobie sprawę, że nie jest złym człowiekiem. Sprawdza się w roli ojca, a dzieciaki patrzą w niego jak w obrazek.
Dlatego też wpadła we wściekłość, gdy zobaczyła zdjęcia Guy’a idącego pod rękę z jakąś małolatą. Dobrze wiedziała, że robi to tylko dla prasy. Nie zdziwiłoby ją, gdyby okazało się, że to zwykła ustawka – kontynuuje źródło.
Na ataki zazdrości chyba już za późno.