Już od lat krążą plotki na temat orientacji seksualnej Queen Latifah. Gwiazda obawiała się o swój wizerunek i konsekwentnie dementowała doniesienia mediów. Wszystko wskazuje jednak na to, że 39-latka, która do tej pory robiła wszystko, aby swoje życie prywatne zachować w tajemnicy, jest gotowa, aby w końcu się ujawnić. Ostatnio dwukrotnie widziano, jak piosenkarka bawiła się w nowojorskim klubie dla lesbijek. Queen Latifah "ostro imprezowała" w towarzystwie pięciu pięknych kobiet.
Obecnie Latifah kręci w Nowym Jorku swój kolejny film, Just Wright. Po ciężkim dniu na planie zdjęciowym odpoczywa w znanym klubie dla homoseksualistek, Eden.
Relaksowała się przez kilka godzin. Co chwilę zamawiała kolejne butelki alkoholi dla siebie i kobiet, które jej towarzyszyły. Wymieniały niby niewinne pocałunki, ale było w tym coś więcej. Flirtowała również z właścicielką lokalu – donoszą świadkowie.
Odpowiedź gwiazdy była natychmiastowa. Piosenkarka wydała oświadczenie, a następnie udała się na kolejną imprezę do klubu dla lesbijek.
Nie będę tego komentować – powiedziała Queen. Moje życie prywatne to jedynie moja sprawa. Z kimkolwiek uprawiam seks, to nie informacja dla gazet. Nie odczuwam potrzeby dzielenia się tym z całym światem.
Według brukowców, aktorka od kilku lat spotyka się z kobietą imieniem Jeanette. Ponoć są ze sobą nawet zaręczone. Wygląda na to, że informacje te potwierdzą się dopiero w dniu ich ślubu.