Gardias *postanowiła szybko zaprzeczyć pogłoskom, że jej *małżeństwo przeżywa kryzys. Gratulujemy refleksu! Taka błyskawiczna reakcja na pewno nie wzbudzi żadnych podejrzeń. Zdziwiona Dorota zupełnie nie rozumie, dlaczego ktoś rozpuszcza tak złośliwe plotki. Najwyraźniej zapomniała, że ich źródłem była nim ona sama, informując wywiadach, że jej małżeństwo właśnie się rozpada (link: *"Mój związek się rozleci")
*.
Najwyraźniej uznała, że sprawa wymyka się spod kontroli i zamiast małego skandalu sprawa rośnie do poważnych oskarżeń o niewierność. Prawdopodobne również, że zarząd TVN uznał, iż pogodynka lepiej sprzeda się jako wierna żona i kazał jej wszystko odkręcić.
Bardzo się kochamy - ogłasza w Fakcie. Ludzie nie potrafią zrozumieć, że jesteśmy szczęśliwi. Mieszkamy osobno, ale bardzo się kochamy. Wciąż darzymy się zaufaniem, a to jest w małżeństwie przecież najważniejsze. Nie mam i nie miałam żadnego romansu. Mamy ulubione miejsce niedaleko Pszczyny. Bierzemy plecak i wyruszymy na romantyczną wyprawę. Uwielbiam aktywny wypoczynek, mój mąż tak samo. Również dlatego nasz związek jest taki udany.
Gratulujemy. To prawdopodobnie jedyny na świecie udany związek na odległość. Wspaniale, że istnieją wyjątki od reguły.