Kuba Wojewódzki to nasza lokalna wersja syndromu Piotrusia Pana. Hollywood ma George'a Clooneya i paru innych przystojniaków, zaś nasz show-biznes wychudzonego okularnika. Zdecydowanie nie ma sprawiedliwości na świecie. W związkach Kuba również nie przypomina amerykańskiego gwiazdora. Jedyne, co ich łączy, to "dojrzały wiek" i stan kawalerski. Wojewódzki nie związał się z nikim na stałe, a ma już 46 lat. Clooney przynajmniej ma na koncie nieudane małżeństwo, zaś prowadzący popularne show jedynie nieudany związek międzygatunkowy z Muchą.
Powodem nieudanych związków Wojewódzkiego jest ponoć jego silna relacja z matką. Potencjalne partnerki Kuby muszą mierzyć się z "przyszłą teściową" i dorównać ideałowi.
Kuba jest emocjonalnie związany ze swoją matką w sposób, który uniemożliwia mu tworzenie stałych związków partnerskich** - wyznał Rewii jeden z bliskich przyjaciół prezentera. Mama przelała na niego całą swoją miłość. Dla niej ciągle jest **małym synkiem, Kubusiem.