Komentarzem na temat Biblii Doda zdecydowanie zaimponowała swojemu nowemu chłopakowi, ale przy okazji naraziła się jego największemu wrogowi. Ryszard Nowak, przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami zapowiada, że skoro nie udało mu się dorwać Nergala, to odegra się na Dodzie. W 2008 roku Nowak złożył zawiadomienie do prokuratury, żądając wszczęcia śledztwa w sprawie podarcia przez Nergala Biblii na scenie gdańskiego klubu Ucho.
Niestety, sąd umorzył sprawę - mówi Twojemu Imperium niepocieszony Nowak. Bo byłem jedyną osobą, która poczuła się urażona, gdyż inni wycofali się ze strachu przed Darskim, który jest znanym satanistą. Natomiast Dodzie się nie upiecze. Mam przyrzeczenie przynajmniej 30 osób, które zgodzą się zeznać przed sądem, że obraziła ona ich uczucia religijne.
Dody nikt się nie boi – dodaje Nowak. Rozmawiałem z moim prawnikiem, który jest polskim Żydem. Obiecał, że jeśli będzie trzeba, to poruszy międzynarodowe środowisko żydowskie, które łatwo nie odpuści znieważania Biblii przez tę panią.
Menedżerka Rabczewskiej, Maja Sablewska, stara się łagodzić sprawę: Dorota nie miała złych intencji – zapewnia. Wyraziła tylko swoje zdanie na temat Biblii, ale nikogo konkretnego nie obraziła.
A przy okazji. Wy też nie boicie się Dody? My się boimy. Szczególnie takich zdjęć Rabczewskiej...