Nastoletnia Britney Spears spotkała się z ogromną krytyką, kiedy na początku swojej kariery zdecydowała się powiększyć sobie biust. Później zmieniła wkładki na mniejsze, z czasem rezygnując z usług chirurga plastycznego praktycznie całkowicie (przynajmniej w tym zakresie).
Kilka dni temu Brit wyszła na spacer w Beverly Hills nie zakładając pod bluzkę na ramiączkach biustonosza. Oczywiście wzbudziła tym zainteresowanie paparazzi i przypadkowych przechodniów. Cenimy jednak Spears za naturalność - małe, ale własne piersi są zdecydowanie ładniejsze od napompowanych, wręcz śmiesznych silikonów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.