Kilka dni temu informowaliśmy, że Alicja Bachleda-Curuś najprawdopodobniej spodziewa się dziecka Colina Farrella. Zdjęcia, na których młoda aktorka trzyma się za zaokrąglony brzuch, obiegły cały świat (oczywiście zagraniczne strony linkowały do Pudelka). Na temat ciąży Alicji zaczęli wypowiadać się także amerykańscy znajomi gwiazdora, którzy zapewniali o poważnych planach pary. W dobre intencje Farrella zdecydowanie nie wierzy bardzo tradycjonalna rodzina Bachledy-Curuś.
Rodzice Alicji nie są zadowoleni z jej związku z hollywoodzkim amantem. Fakt informuje, że mama aktorki najprawdopodobniej pojechała do Stanów, aby namówić córkę do powrotu do Polski. Ponoć już podczas pierwszego spotkania w Krakowie Colin nie spodobał się "przyszłym teściom". Woleliby grzecznego i wierzącego Polaka. Najbliżsi Bachledy-Curuś woleliby dla niej innego kandydata na męża. Podobno radzono jej wręcz, by porzuciła hollywoodzkiego aktora i znalazła sobie górala - donosi Fakt.
A Wy chcielibyście *takiego *ojca waszych wnuków lub przyszłego zięcia?