Lindsay Lohan nie ma obecnie zbyt dobrej opinii w branży. Jako nastolatka zagrała wiele ról w filmach dla młodzieży, za które była bardzo chwalona. Niestety, większość "dorosłych" produkcji z jej udziałem okazało się klapą, a opinia uzależnionej od narkotyków i alkoholu imprezowiczki nie pomagała w karierze. LiLo musi teraz walczyć o każdą szansę zaistnienia na ekranie i odbudować zaufanie reżyserów i producentów. Na pewno więc ucieszy się wiedząc, że jej fanem jest... sam Quentin Tarantino!
Zawsze kochałem Lindsay - powiedział w wywiadzie dla brytyjskiego Daily Star. Jest naprawdę bardzo dobrą, świetną aktorką. Uważam, że to co zrobiła w komedii "Zakręcony piątek" to dosłownie mistrzostwo sztuki aktorskiej. Trzymam za nią kciuki.
Tarantino, reżyser takich kultowych filmów jak Pulp Fiction czy Kill Bill, nie zapowiada na razie współpracy z uwielbianą przez siebie Lohan. Chociaż kto wie, *może to tylko kwestia czasu? *