Michał Piróg bardzo lubi zmieniać fryzury. W każdym odcinku You Can Dance pojawiał się w coraz dziwniejszym uczesaniu. Tym razem postanowił pójść na całość. Na premierę filmu Miłość na wybiegu przyszedł całkiem łysy.
Zastanawiamy się, co zrobi za tydzień, kiedy znudzi mu się nowy image. Będzie chyba musiał zacząć nosić peruki. Na szczęście będzie to raczej zgodne z jego wizerunkiem.
Podoba Wam się w takiej wersji? Pod spodem dla porównania "stary, dobry" Piróg.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.