Anna Guzik znów nie może znaleźć sobie miejsca w jesiennych ramówkach komercyjnych stacji. TVN, który ją wypromował, oddał ją bez walki Polsatowi, który teraz też jej nie chce. Już wiadomo, ze żaden z seriali z Guzik w roli głównej nie doczeka się kontynuacji. Aktorce została jedynie rólka Żanety w Na wspólnej.
Na szczęście zawsze może liczyc na teatr w Bielsku-Białej, w którym ma etat. Ale to praca oferująca bardzo małe pieniądze, szczególnie dla osoby tankującej porsche (no, chyba że już je sprzedała).
Pracuję teraz nad premierą "Królowej Piękności" w Teatrze Polskim - zapowiada Guzik w rozmowie z tygodnikiem Gwiazdy. Po premierze wracam na plan "Na Wspólnej". Od końca września będę kursować pomiędzy Warszawą a Bielskiem-Białą.
Jak widać, wygrana w Tańcu z gwiazdami nie jest gwarancja wielkiej kariery. Nie jest gwarancją żadnej kariery. Historię Ani powinni zapamiętać sobie wszyscy młodzi ambitni, którzy myślą, że złapali Pana Boga za nogi, gdy wpuścili ich na antenę TVN-u.
Tak, mamy oczywiście na myśli Dorotę Gardias :)