Edyta Górniak ma prawo być zmęczona Polską. Sama wprawdzie ciężko zapracowała sobie na obecną sytuację, ale doskonale ją rozumiemy. Trudno byłoby jej wypocząć w kraju, w którym sprzedaje z powodzeniem wszystkie sekrety swojego życia prywatnego.
Po słynnych wakacjach na Mauritiusie, które zaowocowały sesją zdjęciową z synem i fotą topless za 0,99 zł, przyszedł czas na Sycylię. Czy i tym razem Edyta sprzeda jakieś kolorowe obrazki z urlopu? Tego nie wiemy.
Nasz informator spotkał ją w ten weekend podczas lotu do Katanii. Wyglądała na zmęczoną, ale to pewnie ze względu na późną porę (3 w nocy). Sądzimy, że Górniak jest w doskonalej formie i czuje się w swoim żywiole. Ma przecież wszystko, o czym marzyła.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.