Agnieszce Dygant najwyraźniej puściły nerwy. Aktorka, którą prasa posądza o ukrywanie ciaży pod obszernymi ubraniami, napadła na dzwoniącą do niej dziennikarkę Twojego Imperium:
To, że jestem osobą publiczną nikogonie upoważnia do interesowania się moim życiem prywatnym - krzyknęła do słuchawki. Nikt nie zastanawia się, jak ja się czuję, gdy słyszę pytanie o to, czy jestem w ciąży czy nie. A jak kobiety nie mogą mieć dzieci albo mają z tym problem to też są nękane telefonami? Ja nie spodziewam się dziecka, nie jestem w ciąży i proszę do mnie więcej nie dzwonić w tej sprawie.
No już spokojnie, wierzymy. Tylko skąd te huśtawki nastrojów?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.