Dziennikarze byli nieco zdziwieni tym, że na konferencji TVN, na której zaprezentowano pary 10. edycji show, zastali Huberta Urbańskiego. Prezenter prowadzący pierwsze 5 edycji rozstał się z programem w atmosferze skandalu, gdyż zażądał zbyt dużo pieniędzy i zaszantażował stację.
Jak to zwykle w show biznesie bywa, każda niełaska kiedyś się kończy. Dla Urbańskiego szansą na powrót okazała się decyzja o wznowieniu Milionerów. Do tej pory na wszelki wypadek trzymano go jednak z daleka od Tańca z gwiazdami. Daleko nawet w sensie geograficznym, gdyż Milionerzy nagrywani są w Krakowie. Jego pojawienie się na konferencji prasowej wywołało więc falę plotek.
Proszę dzwonić do produkcji show - odpowiedział Piotr Gąsowski, pytany, czy odchodzi z programu.
Nie odchodzi - wyjaśnia Super Expressowi osoba związana z show. Hubert po prostu wystąpi z Piotrem i Kasią w pierwszym odcinku "Tańca z gwiazdami". A potem będzie już po staremu.
Czyli ciocia Skrzynecka też zostaje. Zadziwiające, jak długo trzyma się na tym stanowisku.