Monica Bellucci to jedna z najpiękniejszych aktorek świata. Pomimo swoich 44 lat nadal zajmuje czołowe miejsca w rankingach na najbardziej pożądaną przez mężczyzn. Dziś twierdzi, że za nic nie oddałaby swoich zmarszczek i wiedzy, jaką zdobyła przez lata. Według niej piękno nie ma żadnego związku z jędrnym ciałem.
Nie chciałabym mieć znowu 20 lat. Jestem teraz o wiele szczęśliwsza niż wtedy – powiedziała dziennikarzom. Byłam taka głupia, miałam masę kompleksów. Nic o sobie nie wiedziałam. Musiałam dowiedzieć się, kim jestem i kim chcę zostać. Teraz wiem, czego potrzebuję i bez czego mogę się obyć.
Włoszka przyznaje, że to macierzyństwo sprawiło, że zupełnie inaczej patrzy na świat:
Moja córka Deva *pojawiła się w idealnym momencie. Sporo życia spędziłam na zabawie, widziałam wiele miejsc i zrobiłam masę głupich rzeczy. Kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży, *wiedziałam, że jestem gotowa oddać dziecku wszystko, co mam. Dotarłam do tego etapu w moim życiu, że nie czuję potrzeby, by wychodzić z domu i lansować się na oficjalnych przyjęciach. Rozmawianie z palaczami i alkoholikami z show-biznesu już dawno mnie znudziło.