Została... szoferką Herbuś. Niestety chyba za darmo, ale dobre i to, w końcu co ma lepszego do roboty?
Maryśka jest dobrym kierowcą - chwali Wałęsównę tancerka. Z nią załatwiam wszystkie sprawy.
Dzięki temu Herbuś nie musi się martwić kłopotami z parkowaniem w zatłoczonym śródmieściu. Oprócz załatwiania codziennych zakupów, Wałęsa odwozi ją też na lotnisko, a potem odbiera wraz z bagażami.
Wałęsówna wytrwale czekała na Okęciu - opisuje powrót Herbuś z Londynu tabloid. A gdy tylko tancerka wyłoniła się z gąszczu podróżnych, pomogła jej pchać bagaże. Potem sprawnie zapakowała je do bagażnika i zabrała Edytę na ciastko i kawę do cukierni.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.