To wisiało w powietrzu od dawna. Dla kogoś tak przywiązanego do pieniędzy jak Piotr "Kopytko", dzielenie się kasą z zespołem musi być wyjątkowo bolesne. Od kiedy dla wszystkich stało się jasne, że koniec sezonowej kariery Feela jest już bardzo bliski, Kupicha uznał, że nie ma na co dłużej czekać.
Zespół musi wywiązać się z podpisanych umów na imprezy we wrześniu, a w październiku i listopadzie wyjeżdża na koncerty do USA i Londynu. A w grudniu Feel przestanie istnieć - pisze Życie na gorąco powołując się na informatorów z branży. Od nowego roku na scenę muzyczną wkroczy Piotr Kupicha z zupełnie nowym wizerunkiem.
Wprost nie możemy się doczekać. Jak obstawiacie, jak zatytułuje swoją pierwszą solową płytę?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.