Odkąd związała się z Colinem Farrelem, Alicja Bachleda-Curuś *przestała odczuwać tak silne parcie na karierę jak dotąd. Zdawała się nawet nie przejmować tym, że przez ciążę może *stracić jedyną propozycję zawodową czyli rolę w amerykańsko-włoskiej koprodukcji The Absint Drinkers.
Jeśli uważała, że producenci okażą jej specjalne względy jako przyszłej matce dziecka znanego gwiazdora, to nie pomyliła się. Jak donosi Super Express, producenci zdecydowali się na nią poczekać. To dość niecodzienna sytuacja. Świadczyć może o tym, że Alicja zaczyna być już traktowana jak prawdziwa gwiazda.
Filmowcy wciąż chcą ją widzieć w roli głównej bohaterki - pisze dumnie tabloid. Dlatego przełożyli zdjęcia na marzec przyszłego roku. Do tego czasu Ala spokojnie odchowa swoje maleństwo.