Sandra Bullock, której kariera ograniczyła się w znacznej mierze do występów w głupawych komediach, postanowiła podzielić się swoją wiedzą na temat randkowania. Gwiazda utrzymuje, że kobiecie najłatwiej zdobyć mężczyznę, którego najpierw prześladuje, śledzi i wtrąca się w jego prywatne życie.
To zawsze działa. Najpierw kobieta narzuca się mężczyźnie, a potem udaje, że wcale jej nie zależy – twierdzi aktorka. To gwarantowana randka. Faceci lecą na takie zagrywki.
Bullock twierdzi, że w Hollywood wiele kobiet tak robi. Proszą nawet swoich agentów, aby zdobyli dla nich adres zamieszkania i wszystkie ważne informacje swoich "ofiar". Posuwają się do wynajmowania prywatnych detektywów, którzy poznają osobiste preferencje i ukrywane skłonności upatrzonych kandydatów.
W wielki biznes randkowy, jaki zapewne kręci się wokół gwiazd, wierzymy bez żadnych zastrzeżeń. Jednak wyznanie Bullock brzmi za bardzo jak typowa reklamówka nowego filmu z jej udziałem. W obrazie All About Steve gwiazda gra kobietę, która po jednej randce w ciemno popada w obsesję na punkcie dopiero co poznanego mężczyzny.