Angelina Jolie i Megan Fox nadal rywalizują o pozycję najseksowniejszej gwiazdy Hollywood. Młodsza z aktorek często powołuje się na swoją idolkę i nie ukrywa fascynacji, jaką darzy partnerkę Brada Pitta. Natomiast matka sześciorga maluchów raczej z rezerwą podchodzi do młodszej rywalki i rzadko kiedy wypowiada się na temat Megan. Trudno jej się zresztą dziwić.
Niebawem będziemy świadkami pierwszego prawdziwego starcia obu aktorek, które do tej pory rywalizowały głównie w rankingach. Obie startują bowiem w castingu do tej samej roli! Zarówno Angelina, jak i Megan starają się o angaż w nowej adaptacji filmu Barbarella z 1968 roku. W rolę blond seks bomby wcielała się jako pierwsza Jane Fonda, która do dziś jest ikoną kina.
Budżet nowej wersji filmu, szacowany na ponad 150 milionów dolarów, zapowiada, że Barberella ma szanse stać się kasowym hitem. Wysokie wynagrodzenie za rolę też na pewno wartę jest ostrej rywalizacji.
Udział w filmie ostatecznie uczyniłby jedną z nich następczynią seks symbolu, jakim była Jane – powiedział dziennikarzom producent Barbarelli, Dino De Laurentiis. Po raz pierwszy obie tak często porównywane aktorki staną do rywalizacji o ten sam angaż. Ta, która wygra zostanie uznana za ikonę naszych czasów.
Wolelibyśmy chyba, żeby "ikoną naszych czasów" został ktoś inny niż Megan Fox... Może być nawet Angelina.