Robertowi Korzeniowskiemu bardzo się spieszy, by zakończyć swoje dotychczasowe małżeństwo i jak najszybciej poślubić poznaną na safari w RPA kochankę. Jak donosi Twoje Imperium sprawa rozwodowa mistrza świata w chodzie odbędzie się jesienią tego roku w Warszawie.
Jeśli wszystko ułoży się po myśli Roberta, może się skończyć na tej jednej rozprawie. O ile tylko małżonkowie dogadają się w sprawie podziału majątku i opieki nad dwiema córkami.
Wygląda jednak na to, że Agata Korzeniowska nie chce mieć już nic wspólnego z facetem pokroju jej męża. W każdym razie twierdzi, że ten etap życia jest już zamknięty. Nie chcę już, żeby Robert wrócił do mnie i do naszych córek. Ułożyłam sobie na nowo życie -powiedziała kilka miesięcy temu w rozmowie z Super Expressem (zobacz:*Korzeniowski kupił pierścionek!)
*.
Pudelek życzy powodzenia. Nie będzie trudno znaleźć lepszego.