Rihanna pojawiła się właśnie w odważnej sesji zdjęciowej we włoskim Vogue'u. Piosenkarka znów wybrała swój ulubiony lateks, odważną fryzurę i mocny makijaż. I chociaż wygląda na nich demonicznie, to przyznajcie, że również bardzo seksownie. Momentami przypomina trochę Grace Jones. Jak myślicie, czy to ona była inspiracją tej sesji?
Rihanna znów wygląda na silną i pewną siebie kobietę. Pokazała, że można podnieść się po dramacie, jakim jest przemoc domowa. Na miejscu Chrisa naprawdę przestrzegalibyśmy tego zakazu zbliżania się.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.