Paweł Małaszyński z komputera korzysta często i chętnie, podobno jest nawet w pewnym sensie nałogowcem. Wygląda na to, że wkrótce będzie musiał wprowadzić ostrzejsze zabezpieczenia. Jak donosi Na żywo, na aktora uwziął się pewien haker:
Nie dość, że złamał hasło do konta e-mailowego aktora i skasował mu wszystkie wiadomości, to na dodatek podszywając się pod niego porozsyłał po jego znajonych i współpracownikach rózne obraźliwe listy.
Małaszyński oczywiście zgłosił sprawę na policję. Obecnie trwa śledztwo w tej sprawie, a aktor na własną rękę próbuje odkręcić niezręczną sytuację, w której się znalazł. Jeżeli więc dostaliście od Małaszyńskiego jakieś wulgarne maile, nie martwcie się - to nie on.