Po ponad dwóch miesiącach, napuszonej ceremonii transmitowanej na cały świat i co najmniej trzech fałszywych pogrzebach Michael Jackson został wreszcie pochowany. Mimo początkowych komplikacji związanych z ponadgodzinnym spóźnieniem się rodziny piosenkarza, wszystko przebiegło bez problemów.
W ceremonii uczestniczyli m.in. Elizabeth Taylor (nieobecna podczas pierwszej, pokazowej uroczystości pożegnalnej), Macaulay Culkin, była żona Lisa Marie Presley, aktorzy Chris Tucker i Mila Kunis. W kondukcie znaleźli się tancerze Jacksona, ubrani na czarno bracia niosący złotą trumnę ozdobioną kwiatami oraz ponad 200 innych osób, bliskich i przyjaciół gwiazdora.
Modlitwę za duszę Michaela odmówił zaprzyjaźniony z rodziną pastor Lucius Smith. Później Clifton Davis, kompozytor współpracujący z Jackson 5 wykonał piosenkę "Never Can Say Goodbye", którą napisał dla nich w 1971 roku. Głos zabrał również Joe Jackson i wielebny Al Sharpton, którzy podziękowali wszystkim za przybycie.
Dzieci Michaela, 12-letni Prince Michael I, 11-letnia Paris i 7-letni Prince Michael II, znany jako Blanket, złożyli hołd swojemu ojcu, kładąc na jego złotej trumnie koronę.