Jak niedawno pisaliśmy, przyrodni brat Dody ma coraz większy wpływ na karierę i finanse siostry. Podobno menedżerka i przyjaciółka piosenkarki jest tym mocno zaniepokojona.
Majka czuje się zagrożona, bo przecież jest dla Doroty obcą osobą - mówi tygodnikowi Świat i Ludzie jeden ze współpracowników Doroty. A że razem tyle przeżyły? No cóż, rodzina zawsze jest bliższa i czujesz się przy niej bezpiecznie.
Podobno zacieśniającą się współpracę rodzeństwa bardzo popierają rodzice piosenkarki, którzy chętnie widzieliby karierę córki jako coś w rodzaju przedsiębiorstwa rodzinnego. Rywalizacja między Sablewską i Rabczewskim przybiera na sile i zaczyna podobno przypominać dworskie intrygi, w której gra toczy się o to, kto znajdzie się najbliżej królowej. Sama Doda jest oczywiście zachwycona takim obrotem sprawy. Czy nie to właśnie sobie wymarzyła?