Od czasu ujawnienia dotkliwego pobicia, jakiego Rihanna *doznała od swojego sympatycznego chłopaka *Chrisa Browna, oraz morderstwie i poćwiartowaniu modelki Playboya, media są nieco bardziej wyczulone na wszelkie doniesienia o przemocy w gwiazdorskich związkach. Najnowszą (rzekomą) ofiarą ciężkiej ręki swojego partnera jest gwiazdka MTV, zarabiająca na swoim osławionym biseksualizmie, Tila Tequila.
Jej najnowszy narzeczony Shawne Merriman, futbolista San Diego Chargers został zatrzymany przez policję pod zarzutem wywołania bójki. O incydencie poinformowała szeryfa sama Tila utrzymując, że Merriman próbował ją udusić (!), gdy chciała opuścić jego posiadłość. Odwieziona do szpitala wyszła po paru godzinach. Co ciekawe, według świadków pechowej nocy para bawiła się w najlepsze w jednym z miejscowych lokali. Nic nie zapowiadało takiego rozwoju sytuacji.
Adwokat sportowca twierdzi, że oskarżenia Tequili są bezpodstawne. Jego klient próbował zatrzymać ją w swoim domu dla jej dobra, gdyż była kompletnie pijana. Tila Nguyen (prawdziwe nazwisko Tili) znajdowała się pod wpływem alkoholu, dlatego chciałem jedynie bezpiecznie odwieźć ją do domu - wyjaśnił w rozmowie z serwisem FoxSport Shawne - W żaden sposób jej nie skrzywdziłem. A wezwani do niej lekarze nie stwierdzili żadnych obrażeń. Jak dotąd nie wysunięto wobec mnie żadnych zarzutów i pozostaję do całkowitej dyspozycji policji z San Diego. Wszystkie pomówienia są fałszywe i mam nadzieję, że moje dobre imię na tym nie ucierpi.
O dobrym imieniu trzeba było pomyśleć przed związaniem się z Tequilą... Na swoim blogu (rozumiemy że już była) dziewczyna sportowca od razu zaprzeczyła jego słowom: Nie mogłam być pijana, gdyż nie piję alkoholu. Po prostu nie mogę, gdyż wywołuje u mnie alergię. Stąd mój przewrotny pseudonim - Tequila.
Któremu z nich bardziej wierzycie?