Jeszcze nie tak dawno głośno było o tym, że Brad Pitt kupił obraz za milion dolarów. Miał on być podarunkiem dla Angeliny, a zarazem dowodem dla wszystkich, że ich miłość kwitnie. Tym razem aktor pokazał, że nie ma nic, czego odmówiłby swoim dzieciom. The Sun podaje, że wydał właśnie 80 tysięcy dolarów na... wybieg dla myszoskoczków zakupionych ostatnio pociechom.
Informatorzy gazety powiedzieli dziennikarzom, że aktor był zachwycony, bo "jest ogromnym pasjonatem architektury". Podobno bardzo się spełnił doglądając prac nad wybiegiem:
Brad uwielbia ślęczeć nad planami architektonicznymi. Miał ogromną frajdę i włożył wszystko w tworzenie tej ogromnej powierzchni – mówi źródło. Świetnie się bawił razem z dzieciakami. Angelina i bliźniaki oglądali wszystko z boku. Wszystko jest naprawdę skomplikowane i wymagało sporo czasu i środków finansowych. Myszoskoczki mają do swojej dyspozycji tunele, platformy, huśtawki, labirynty i inne ruchome atrakcje.
To się nazywa zbytek. Pamiętacie jeszcze domek dla psów Paris, na który wydała 325 tysięcy dolarów?