Ostatnie doniesienia magazynu Star są szokujące. Informatorzy tygodnika twierdzą, że Rihanna i Chris Brown planują wspólnie wakacje. Chcą się wybrać do Meksyku, bo tam zakaz zbliżania się, wydany ostatnio przez sędziego, nie będzie miał mocy prawnej. Szkoda tylko, że piosenkarka nie widzi, że jej były facet ją wykorzystuje. Swoich fanów poinformował, że skończył pracę nad swoim nowym albumem. Musi więc jakoś odzyskać teraz twarz.
Rozmawiali ze swoimi prawnikami, by dowiedzieć się, na co mogą sobie pozwolić – donosi informator tygodnika. Chcą pojechać na dwutygodniowe wakacje do Meksyku. Są przekonani, że czas spędzony razem, z dala od mediów, pozwoli im sobie wszystko wyjaśnić. Chcą do siebie wrócić, ale nie mogą na razie ujawnić swojego związku.
Rihanna jest zdesperowana, by nie zawieść swojej rodziny i fanów, którzy ją tak dzielnie wspierali – kontynuuje źródło. Musi przemyśleć strategię, która nie narazi jej kariery na szwank.
Wyobrażacie to sobie? Nie będą nawet mogli siedzieć w jednym samolocie, bo muszą być od siebie oddaleni na przynajmniej 90 metrów. Kiedy jednak wjadą do Meksyku, postanowienie sądu nie będzie ich już nic obchodzić. Szkoda.