David Beckham zgarnął właśnie największą wypłatę w historii sportu - 248 milionów dolarów za pięć lat występów na, uwaga, amerykańskich boiskach.
Jak sie okazuje, wychowanek Manchesteru United, który od paru lat był związany z Realem Madryt, zrezygnował z hiszpańskiej posady i przyjął propozycję Galaxy, klubu z Los Angeles.
50 milionów dolarów, które ma otrzymać za każdy rok w klubie przewyższa cała pulę wynagrodzeń, jakie są w tym roku przewidziane dla graczy pięciu najważniejszych klubów baseballowych w USA oraz przynajmniej jednego klubu NHL. Sam Beckham zarobi tyle ile ponad dwustu graczy grających w różnych amerykańskich klubach piłkarskich tej samej ligi.
Warto zauważyć, że piłka nożna nie jest popularnym sportem w USA, ale obecność Beckhama wyraźnie przyczyni sie do jej popularyzacji. Okazuje sie bowiem, że tego samego dnia, w którym ogłoszono, że przystojny Anglik ma grać w Galaxy natychmiast sprzedano ponad tysiąc karnetów na mecze tego klubu.
Cóż, Victoria Beckham będzie mogła teraz szaleć w sklepach jak nigdy. A to jeszcze David z rodziną: