Wczorajsza ceremonia rozdania MTV Video Music Awards obfitowała w zaskakujące wydarzenia i skandale. Zaczęło się od wielkiego wejścia Lady GaGi, która przyjechała czarną limuzyną w towarzystwie... Kermita. Teraz już na pewno jest na czarnej liście Miss Piggy.
Ten wieczór z mieszanymi uczuciami wspominać będą Shakira i Pink, które prawie w tym samym czasie pojawiły się na czerwonym dywanie w takich samych sukienkach... Z pewnością nie poprawiło im to humoru. Najgorzej jednak została potraktowana 19-letnia gwiazdka Disneya, Taylor Swift, którą po odebraniu nagrody za "najlepsze kobiece wideo" została poniżona przez Kanye Westa. "Głos pokolenia" wtargnął na scenę, próbował jej odebrać statuetkę i krzyczał: To Beyonce nagrała najlepszy klip naszych czasów!
Dziewczyna słysząc to, popłakała się. Przerażona Knowels nie mogła uwierzyć w to, co widzi - później wynagrodziła to przerażonej Taylor, zapraszając ją na scenę, kiedy sama dostała nagrodę za najlepszy klip zeszłego roku, Single Ladies.
Ceremonię otworzyło przemówienie Madonny, wspominającej Michaela Jacksona. Michael był żywym człowiekiem, ale przede wszystkim, do cholery, był królem! - ogłosiła. Siostra Jacko, Janet uhonorowała go wykonując ich wspólny singiel Scream, do którego wideoklip był najdroższym w historii show biznesu - kosztował 7 milionów dolarów.
Poniżej kilka najciekawszych kreacji z tej imprezy. Która podoba Wam się najbardziej?