Russell Brand miał w czym wybierać podczas niedzielnej ceremonii rozdania MTV Video Music Awards. Brytyjczyk poprowadził galę i próbował poderwać ze sceny gwiazdy siedzące na widowni. Otwarcie twierdził, że słodzi Lady Gadze tylko po to, by ją przelecieć. Wyjawił nawet, że widział waginę Katy Perry, bo ta ma dziurę w majtkach. Wygląda na to, że te urocze zaczepki z klasą podziałały na piosenkarkę, która śpiewała o całowaniu się z kobietą.
Amerykańskie media donoszą, że parę widziano po ceremonii w jednej z restauracji na romantycznej kolacji.
Siedzieli bardzo blisko siebie. Flirtowali i szeptali sobie do ucha – relacjonuje informator. Nie było między nimi żadnego dystansu. Widać było, że czują się bardzo komfortowo w swoim towarzystwie. W którymś momencie Russell pochylił się i ją pocałował. To z pewnością nie była ich pierwsza pieszczota.
Brand wybrał Perry, bo mu się podoba czy po prostu żadna inna go nie chciała? Jak myślicie, *pasują do siebie? *