O kłopotach w małżeństwie Avril Lavigne i lidera zespołu Sum 41 Derycka Whibley mówiło się już od dawna. To dość smutne, biorąc pod uwagę fakt, że są dopiero trzy lata po ślubie. Według informacji magazynu US Weekly, rozwód znanej pary jest już przesądzony. 25-letnia Kanadyjka kazała swojemu mężowi wyprowadzić się z ich domu w Los Angeles. Powód? Whibley podobno zakochał się w innej...
To już koniec. Powiedziała mu, że ma pakować rzeczy i wynosić się oraz że nie chce go więcej widzieć - opisuje znajomy. Oznajmiła, że go zostawia. Teraz chce o tym wszystkim zapomnieć i próbować żyć dalej. Dokumenty rozwodowe zostaną wypełnione lada dzień.
Sprawa jest ponoć przesądzona - Lavigne i jej mąż ciągle byli w oddzielnych trasach koncertowych, praktycznie się nie widywali. Zdaniem piosenkarki związek przestał mieć sens.
Życzymy więcej szczęścia następnym razem.