Za rekordzistkę pod względem stawek za koncerty uważana jest Doda. W zeszłym sezonie wyprzedził ją Feel, który w czasie największej popularności wyciągał nawet po 45 tysięcy za jeden występ. Tak naprawdę jednak kto inny może liczyć na największe pieniądze za zagranie kilku piosenek na zamkniętej imprezie. Maryla Rodowicz bije w tym temacie wszystkich na głowę.
Nasz informator opisuje właśnie jedną z takich firmowych imprez. Rodowicz uświetniła ją swoją obecnością za jedyne... 75 tysięcy złotych!
Pracownicy mogli zaprosić po cztery osoby, był darmowy poczęstunek - opisuje źródło. Maryla Rodowicz wzięła za ten występ - za godzinny występ - 75 tysięcy. Cała impreza, dla 4 tysięcy osób, z wynajęciem terenu, cateringiem, mnóstwem nagród, gwiazd sportu kosztowała 216 tysiecy, więc Maryla zgarnęła aż 1/3 kasy.
Kryzys uważamy za zakończony...