Avril Lavigne usilnie próbowała przekonać media, że powodem zakończenia małżeństwa jest nuda i wypalone uczucie. Okazuje się, że powodem rozstania była zdrada. Piosenkarka związała się bowiem z bliskim przyjacielem Derycka Whibley’a. Kanadyjka już od kilku miesięcy więcej czasu spędza z Brandonem Davisem.
Kochankowie razem wyjechali na wakacje, które przeleżeli na pokładzie wynajętego jachtu. Para nie ukrywała łączącego ich uczucia przed znajomymi, którzy początkowo byli zszokowani zaistniała sytuacją. Podczas zorganizowanej imprezy Avril otwarcie całowała się z Brandonem i "nie zachowywała jak mężatka".
W świetle nowych doniesień nie dziwią początkowe informację mówiące, że mąż gwiazdy źle zniósł rozstanie. Nic dziwnego, że nie był zadowolony. W końcu żona puściła się z jego dobrym kumplem.