Alkoholizm Davida Hasselhoffa wyszedł na jaw dzięki jego córce, która nagrała go, gdy leżał pijany na ziemi i próbował zjeść hamburgera (zobacz: Pijany Hasselhoff (wideo))
*. Od tego czasu aktor już siedem razy trafiał do szpitala z powodu zatrucia alkoholem. Teraz zdarzyło mu się *po raz ósmy...
Wygląda na to, że nadal nie potrafi cieszyć się obecnością rodziny na trzeźwo. W nocy z niedzieli na poniedziałek Hasselhoff został odwieziony do szpitala przez karetkę, po tym jak córka wystraszyła się jego niebezpiecznego zachowania. 17-letnia Hayley Hasselhoff przebywała wraz ze swoim ojcem w ich domu w Encino. Gdy zauważyła, że ojciec znów przesadził z piciem nauczona poprzednimi doświadczeniami zadzwoniła do matki. Ta z kolei wezwała karetkę, i w niedługim czasie sanitariusze zawieźli zataczającego się aktora do szpitala.
Kto by pomyślał, że aż tak nisko upadnie.