Moda na składanie hołdów przedwcześnie zmarłemu Michaelowi Jacksonowi nie słabnie. Wręcz przeciwnie, dopiero teraz przybiera na sile. Głównie dlatego, że to doskonały interes.
Najnowszym pomysłem jest nakręcenie filmu biograficznego opartego na historii życia piosenkarza. Zgadnijcie, kto ma największe szanse zagrać z nim główną rolę? Cudownie odnaleziony po latach syn, owoc romansu z trasy koncertowej po Europie, Omer Bhatti.
Omer jest bliski rodzinie Jacksonów tak samo, jak bliski był sam Michael - opisuje informator brytyjskiego The Sun. Jest fantastycznym showmanem, ma niesamowity talent. Idealnie wcieliłby się w rolę własnego ojca.
Obecnie Omer mieszka w rodzinnej posiadłości Jacksonów w Encino w Kaliforni. Będąc nastolatkiem występował jako tancerz Michaela, stąd pewność, że poradzi sobie z rolą. I ma jeszcze jeden atut - zaufanie, którym darzą go bliscy piosenkarza.
Historia Jacko jest trudna do opowiedzenia, potrzebny jest więc ktoś, kto przestawi ją bez niedomówień, jasno i rzetelnie - dodaje źródło cytowane przez gazetę. Jacksonowie ufają Omerowi i wierzą, że jest idealny na to miejsce. Poza tym fani już nie mogą się doczekać, kiedy będą mogli zobaczyć na ekranie pierwszą prawdziwie biograficzną opowieść o królu popu.