Lindsay Lohan spędziła 20 długich minut, zajmując łazienkę w klubie Les Deux w Hollywood.
Widziałam jak Lindsay wchodzi i myślałam, że zaraz wyjdzie. Ale ona siedziała tam przez jakieś 20 minut! - podaje źródło. Ludzie zaczęli się denerwować. Dwadzieścia minut w kiblu - to jest po prostu nie do przyjęcia. Czekało tam kilkanaście dziewczyn. Ale ona miała to gdzieś.
W ciągu 20 minut kolejka czekających na skorzystanie z łazienki przemieniła się w rozwścieczony tłum.
Dziewczyny zaczęły krzyczeć, by Lindsay wyszła! Naprawdę się wkurzyły i zaczęły kopać w drzwi i krzyczeć obelgi typu: "ty dziwko", albo "szmato wychodź", ale Lindsay udawała, że ich nie słyszy.
W końcu aktorka wyszła, ale bynajmniej nie zamierzała przepraszać. Zamiast tego wskazała palcem na wszystkich zgromadzonych wokół i zapytała: Która z was krzyknęła "dziwko"? To było niegrzeczne!
Powinna była po prostu odpuścić sobie i pójść w swoją stronę. Ona jednak zaczęła wyzywać stojące pod ubikacją dziewczyny. Zanim odeszła, krzyknęła między innymi "pieprzcie się dziwki!".
Coś uroczego... Lindsay, cokolwiek ćpałaś w tej toalecie, to nie działa na ciebie dobrze. Odstaw to.